Forum www.forks.fora.pl Strona Główna
Autor Wiadomość
<    Postacie   ~   Edward Cullen

Lubisz Edwarda?
Tak, bardzo!
87%
 87%  [ 48 ]
Średnio
7%
 7%  [ 4 ]
Nie
5%
 5%  [ 3 ]
Wszystkich Głosów : 55

Misery
PostWysłany: Śro 11:46, 25 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


ludwisia, Twoje wypowiedzi się bardzo dobrze i miło czyta, mimo, że są długaśne Very Happy

Edward jest wspaniały i w ogóle, ale jakbym znalazła takiego faceta, to samoocena z zera spadłaby mi chyba do 100 na minusie. Poza tym nie wydaje się wam, że ''człowiek'' za bardzo idealny po pewnym czasie wyda się... nudny? Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czaja1113
PostWysłany: Śro 12:45, 25 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


Szczerze mówiąc mi Edward troche "zajeżdżał nudą" w Zaćmieniu. Był tak idealny- opanowany, spokojny itd.- że po prostu zaczął mi sie nudzić. Bo nie wytrzymałabym z tak idealnym kolesiem, źle bym sie przy nim czuła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misery
PostWysłany: Śro 16:09, 25 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Nam, zwykłym śmiertelnikom zacząłby się nudzić, a co ma powiedzieć biedna Bella, która musi z nim spędzić całą wieczność? Laughing
Ciągle tylko ''Bello, uważaj na siebie'', ''Bello, to dla twojego bezpieczeństwa'', ok, rozumiem, że się martwił, ale czasem potrzebna jest nutka szaleństwa Rolling Eyes
Nie jestem fanką imprez czy innych takich, ale E&B mogli porobić czasem coś innego od leżenia razem w łóżku co noc Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ludwisia
PostWysłany: Śro 16:25, 25 Mar 2009 
Początkujący


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Super. Takie wypowiedzi miałam właśnie zamiar zobaczyć, gdfy porwałam się na moją małą prowokację z wymienianiem wad Edwarda.
Bo wcześniej to czytałam tylko: cudowny, wspaniały, uroczy, ideał.....
Teraz chociaż przybyła mu dodatkowa cecha: nudny!
Ale jak zwykle będe przekorna: czy to na pewno Edward był nudny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misery
PostWysłany: Śro 16:30, 25 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ja myślę, że to było tak:
Bella była szarą myszką. Edward się przybłąkał, ''spiknęli'' się i teraz są razem. Jest nudno i monotonnie, ale obu stronom to jakoś specjalnie nie przeszkadza. Bella potrzebuje stabilizacji i tylko tego? Razz

A może oboje są nudni... Mi się już miesza. Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampir
PostWysłany: Śro 16:46, 25 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)


Oboje byli trochę nudni.. Tak to już mają ludzie idealni oraz tacy, co nie lubią zabawy
Czytałam kiedyś kawałek takiej parodii, gdzie Edward z powodu swojej idealności znudził się Belli, ciekawe było


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misery
PostWysłany: Śro 16:51, 25 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Też to czytałam Wink To było genialne, takie troche drwienie z autorki.
Wiesz, nie każdy jest zabawową osobą, ja na przykład bawie się tylko w swoim towarzystwie, nie lubię dyskotek i innych tego typu miejsc.
Ale kurczę, każdy chyba ma ochotę pobawić się, czy zwyczajnie pośmiać, każdy ma czasem ''przypały'' Laughing
A ta parka jak renciści. Dosłownie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampir
PostWysłany: Śro 17:08, 25 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)


A ta parka jak renciści. Dosłownie.
nic dodać nic ując
Ludwisia jest pewnie z nas dumna, że tak szybko rozwijamy temat
Bella aż do przesady nie lubiła się bawić, trochę mnie to denerwowało podczas czytania i to, że nie chciała przyjmować prezentów
Edward to jest z wieku rencisty, więc może się tak zachowywać, ale nie musi w końcu jest w w ciele siedemnastolatka


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misery
PostWysłany: Śro 17:14, 25 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Taak, ludwisia będzie miała co czytać jak wróci Laughing

Ej, kto na tym forum nie lubi dostawać prezentów, ręka do góry. Ja wiem, że przyjmowanie niektórych jest czasem krępujące, ale sry.
A Edward-rencista też za młodu nie szalał, z tego co wiemy. Więc mógłby się teraz spełniać jak te babcie po siedemdziesiące skaczące ze spadochronu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ludwisia
PostWysłany: Czw 16:33, 26 Mar 2009 
Początkujący


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Dobra! Zsynchronizujmy zegarki. Jeśli popełnię gdzieś błąd, to poprawiajcie:
1. wtorek po 21 marca - Bella wyjeżdża do Port Angeles
2. sobota - bal wiosenny - polana
3. pierwsze dni kwietnia - wizyta w domu Cullenów, wieczorem mecz bejbolowy
4. następny tydzień - co tu zrobić, żeby wykiwać Jamesa?
5. co najmniej 2 następne tygodnie - pobyt w szpitalu
6. 2 tygodnie - powrót do Forks i rekonwalescencja
7. druga połowa czerwca - bal absolwentów. The End.
Reasumując: Bella spotyka się z Edwardem jako para od mniej więcej 21 marca do 20 czerwca, czyli trzy miesiące. SM nie opisuje co robili przez okres od mniej więcej 20 kwietnia do 20 czerwca. Czyli zostaje nam do rozważenia miesiąc, w którym:
1. Edward ratuje Bellę z łap oprychów w Port Angeles a następnego dnia przyjężdżają do szkoły i ustalają, że są parą. Od środy do piątku są bardzo sobą zaabsorbowani, bo nawzajem się poznają. W piątek Edward jedzie na polowanie przed sobotnim tet a`tet z Bellą. Cała sobota to pobyt na polanie, o którym nie można powiedzieć, że był wyprany z emocji.
Następnie zaproszenie do domu Cullenów - jak dla mnie byłaby to duża rzecz. Wieczorem mecz i spotkanie "dzikich" wampirów. Następny tydzień to ukrywanie się przed tropicielem z finałem w sali baletowej - tutaj jak w filmach Alfreda Hitchcoca: zaczęło się od trzęsienia ziemi a później napięcie stopniowo rosło.
Nie wiem jak, Wy, ale ja nie miałabym pretensji do mojego chłopaka o to, że nie potrafi mi zorganizować czasu, jeżeli w przeciągu 30 dni:
1. Dał mi do zrozumienia, że zależy mu na mnie
2. Przyznał się do tego, że jest wampirem i głównie pragnie mojej krwi
3. Zabrał w ustronne miejsce, gdzie spełnienie jego pragnienia nie nastręczałoby wielkich trudności, a następnie zafundował "szybką jazdę bez trzymanki" pomiędzy drzewani, których z powodu prędkości nie dostrzegam
4. Zapragnął przedstawić swojej rodzinie - wampirów
5. Zabrał na mecz bejsbolowy, który bardziej przypomina mitologiczną wojnę gigantów
6. Zorganizował szybką ucieczkę z mego miejsca pobytu stałego, bo właśnie okazało się, że na moją cnotęi krew dybie wampir psychopata
7. Zorganizował wyjście na bal absolwentów, mimo tego, że się tam wcale nie wybierałam
8. No i jeszcze w międzyczasie czule i troskliwie opiekował mną, nie pozwalając umrzeć z nudów w okresie rekonwalescencji, po tym jak ten rzeczony wampir psychopata usiłował zwiększyć o 100% liczbę moich kości, zedrzeć ze mnie skalp poprzez mało wyrafinowane cięcie skóry na głowie, a wreszcie po nieudanej próbie pożarcia mnie żywcem, co na szczęście skończyło się tylko nic nie znaczącym smażeniem mojej ręki za pomocą bliżej nie znanej mi substancji o nazwie jad wampirzy - zorganizował pokaz pt. "Jak zdekapitować wampira, który sobie na to zasłużył"
Tak sobie myślę: może gejzerem pomysłów na urozmaicenie czasu ukochanej to Edward nie był, ale nie , nudzić to bym się przy nim i z nim nie nudziła.
Wiecie co ? Może wymyślimy mu jakieś inne wady?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Misery
PostWysłany: Czw 16:54, 26 Mar 2009 
Człowiek


Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Ło się rozpisałaś! Laughing W pierwszych latach Bella miała moc wrażeń, ale co będą robić całą wieczność? Razz
Inne wady?
Hmm... Poddaje się.

Był... Zimny? (NIE w przenośni Very Happy)
Nic mniej banalnego do głowy mi nie przychodzi Laughing
Może jego główną wadą jest to, że jest za bardzo idealny?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampir
PostWysłany: Czw 17:16, 26 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)


Nadal obstawiam, że na dłuższą metę był nudny, bo wiecznie na Bellę nie będzie czyhać niebezpieczeństwo, w końcu stała się wreszcie wampirem.
Ja nic nie mam, może to, że aż za bardzo się nią opiekował, jakby sama nic nie potrafiła zrobić i był taki pedantyczny(tutaj znowu mi się przypomina jedno ff - Dorastać, jako Cullen, świetne z Edward zrobili wkurzającego świętego)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
czaja1113
PostWysłany: Czw 19:03, 26 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Gru 2008
Posty: 694
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5


No wiecie życie w wieczności moze być monotonne, ale pamiętajcie że zawsze się coś do roboty znajdzie. Nie muszą przecież cały czas siedzieć razem. A nawet jeśli będa pomyślcie o tym co wy najchętniej robicie ze swoimi chłopakami? Oni będą robić prawie to samo tylko przez wieczność Razz

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justka xP
PostWysłany: Czw 19:13, 26 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks


DLA TYCH CO CZYTALI BD!!
Mam pytanie a propo Edwarda. Dlaczego Edward tak się na początku książki maże (czy tam marze), że zrobił siniaki Belli, jak jej się podobało w łóżku?
Ps. Czytałam 5 rozdział dalej nie, więc się nie wygadajcie


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
vampir
PostWysłany: Czw 19:32, 26 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 27 Lut 2009
Posty: 712
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Piękna polska wieś na Mazowszu;)


Bo,po prostu jest zły na siebie, że nie mógł się do końca pohamować i zrobił jej krzywdę. Tam przecież wszystko pisze

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justka xP
PostWysłany: Czw 19:37, 26 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks


Wiem. Ale jakoś nie mogę tego zrozumieć... No cóż. Nie ważne. Trochę mnie denerwuje, że on się tak tym przejmuje (ale nadal go kocham! :*)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Bells
PostWysłany: Czw 22:53, 26 Mar 2009 
Administrator


Dołączył: 29 Paź 2008
Posty: 2493
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/5


No bo Edward jest kochający i nadopiekuńczy. Zawsze jeśli chodziło o Bellę był cholernie przewrażliwiony. Nawet małe draśnięcie, to tenm już do szpitala na początku leciał Very Happy
Ale to jest właśnie on - nasz kochany, nadopiekuńczy wampir Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
ludwisia
PostWysłany: Pią 13:51, 27 Mar 2009 
Początkujący


Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5


Taa, też mnie to wkurzyło - nie ma nic gorszego niż marsowa mina na twarzy kochanka po upojnej nocy!
Tylko później, jak sobie to ułożyłam, to trochę ta złośc na Ediego mi przeszła.
Nie miało przecież biedaczysko żadnego doświadczenia w kontaktach damsko - męskich. No powiem wprost (chociaż nie lubię tego słowa, bo jakoś dziwnie mi się kojarzy, a do Edwarda to już zupełnie mi nie przystaje) - Edi prawiczkiem był i basta. Widocznie jeszcze do głowy mu nie przyszło, że ocena zadowolenia ze wspólnie spędzonej nocy jest wypadkową ocen partnerów (warunek: musi ich łączyć uczucie). Samodzielne dokonanie takiej oceny może być krzywdzące a nawet upokarzające dla drugiej strony. No, ale jak to mówiła Bella - "trening czyni mistrza", Edi głupi nie jest, więc wcześniej czy później doszedł zapewne do wniosku, że samemu to najlepiej wychodzi samogwałt.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Justka xP
PostWysłany: Pią 20:00, 27 Mar 2009 
Wampir z Denalii


Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 761
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Forks


heh. Prawda, prawda Very Happy
Doszłam do Księgi Jacoba. Przeczytałam tam chyba 1 rozdz. a już sobie pomyślałam: "no tak cały Jacob... Przez całą książkę będzie myślał jak zabić Edwarda." Heh Razz


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Anula
PostWysłany: Czw 19:19, 09 Kwi 2009 
Początkujący


Dołączył: 09 Kwi 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Lublin


Edward megaaa ciacho <3 !
Inteligentny , uroczy, rozważny , przystojny , opiekuńczy , lecz niestety nie realny . Ale ja tam wole się łudzić , że znajde choć troszke podobnego chłopaka do niego Wink Jak na niego potrze to odlatuje ;*
I ten jego uwodzicielski uśmiech . Ohhh. Oszalałam xd


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Strona 3 z 6
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Forum www.forks.fora.pl Strona Główna  ~  Postacie

Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu


 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach