Wampiry z Morganville - Rachel Caine

Cullen

'Claire przyjechała do Morganville studiować i świetnie się bawić. Nie przypuszczała, że zamiast w akademiku zamieszka w starym domu, którego ściany skrywają mroczne sekrety, a gdy zachodzi słońce, miasto bierze w posiadanie zło spragnione świeżej krwi'.

Tak się ma opis na odwrocie książki. ^^" Co do samej treści, mam mieszane uczucia, czy raczej do głównej bohaterki. Jak dla mnie, jest jakaś mało przekonująca. Przez pół książki się telepie. Potrafi rozryczeć się na ulicy. I ciągle ma niezaspokojne fantazje seksualne, powstrzymam się od ciętego komentarza. xD Świetnie natomiast przedstawiają się powstacie drugoplaniwe: gotka Eve i jej przyjaciele - Shane oraz Michael. Na mroczną, chłodną Amelie, najstarszą wampirzycę na świecie, też nie można narzekać. ;>

Kandydat na Cullena

to fakt. Ta książka jest super naprawdę. Jest w niej kilka postaci, które mnie wkurzają, ale Eve, Michael , Shane no i czasami Claire są extra. Ta książka pokazuje zupełnie inaczej wampiry niż w zmierzchu czy w innych książkach, ale to jest jej dużym plusem. Ile tak właściwie jest części "WzM" ?

Cullen

4 bodajże, ale peeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee
eeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeewna nie jestem. ;P

Muszę to porozciągać. xd

Cullen

O! Trochę mnie tu nie było. W tym czasie zdążyłam poznać Myrnina i lepiej... poznać się z Oliverem, którzy są od teraz moimi ulubionymi bohaterami xD Claire może się schować.

Kandydat na Cullena

Cóż, przeczytałam wszystkie części , które wyszły w Polsce, a bynajmniej tak mi się wydaje. Moim ulubionym bohaterem jest Myrnin i Oli. Wkurza mnie strasznie Monica, ta cała Założycielka i czasami Eve. czekam na dalsze części.

Cullen

A Claire? Jak ją znosisz? Wink

Kandydat na Cullena

Claire? Trochę dziwna, ale ją lubię. Czasami jej zachowanie mnie wkurza, ale z reguły jest w porządku. Tylko... jest taka za bardzo bojąca się.